Biznes w SPECTRUM daje mi komfort i pewność

Z okazji 10. jubileuszu działalności swoimi doświadczeniami dzieli się Małgorzata Hope, właścicielka franczyzy SPECTRUM w Chojnicach.

Być agentem – to jest coś!
Pomysł na otwarcie agencji ubezpieczeniowej przyszedł nagle, wraz z ulotką o dofinansowaniach dla osób rozpoczynających własną działalność. Wtedy już od dłuższego czasu bezskutecznie rozglądałam się za pracą. Po 23 latach doświadczenia w branży finansowej szukałam czegoś nie mniej prestiżowego, za to dającego więcej swobody i satysfakcji. Choć początkowo myślałam o etacie, wsparcie dla początkujących przedsiębiorców zachęciło mnie do innego pomysłu na karierę, tym razem na swoim. Myśl o ubezpieczeniach wydała się naturalna. Przecież trzeba się ubezpieczać, dlatego wiedziałam, że ten rynek nie zginie. Do tego zawsze myślałam, że być agentem – to być kimś.

Z tymi ludźmi warto działać
Dom Ubezpieczeniowy Spectrum wpadł mi w oko na portalu franczyzowym. Dobre opinie zachęciły mnie do nawiązania kontaktu. Na spotkaniu przyjęto nas bardzo serdecznie, a ludzie, których poznałyśmy, byli pełni życzliwości i uśmiechu. Poczułam, że chcę działać i rozwijać się w tej uskrzydlającej atmosferze. Wkrótce zarówno ja, jak i córka, rozpoczęłyśmy przygotowania.

Wdrożenie do zawodu agenta i w struktury SPECTRUM było świetnie zorganizowane – wiem, że dziś, czyli 10 lat później, jest dużo więcej udogodnień. Szybko rozpoczęłyśmy szkolenie i jeszcze przed otwarciem placówki miałyśmy bezpłatny dostęp do szkoleń oraz narzędzi. W trakcie kursu pod okiem doświadczonych instruktorów chłonęłyśmy ekspercką wiedzę i poprzez praktykę poznawałyśmy tajniki systemu dla agenta All in #1 SADUS, który okazał się intuicyjny i bardzo wydajny. Już po uruchomieniu biura przekonałyśmy się również, jak wygodne są rozliczenia za sprzedaż polis – wkładamy wszystko w jedną kopertę i przekazujemy kurierowi. Resztą formalności zajmuje się centrala, a my mamy kontrolę nad zarobkami, zaglądając do modułu bieżącej prowizji w systemie. Wszystko jest jasne i proste.

Misja i satysfakcja
Do emerytury pozostały mi cztery lata, ale wcale nie marzę o wypoczynku. W miarę możliwości chcę jak najdłużej spełniać się w roli agenta. Uwielbiam rozmawiać z klientami. Niektórzy przychodzą do nas pogawędzić nie tylko o ubezpieczeniach – one są często punktem wyjścia do wielu ważnych w życiu tematów. Każdego traktuję najlepiej jak potrafię – z uśmiechem i starannością. Zresztą, zawsze lubiłam pracować z klientem – również wtedy, gdy pracowałam w banku. Dziś, będąc od 10 lat na swoim, nie czuję na sobie presji, za to mam pełną kontrolę. Cieszę się z decyzji, którą podjęłam w kwestii współpracy ze SPECTRUM. Multiagencja zapewniła mi kompleksowe wsparcie, dzięki któremu zbudowałam biznes gwarantujący komfort i pewność dla mnie i najbliższych.